Hej. Dziś przychodzę do Was z moją opinią próbki tuszu do rzęs Yves Rocher o nazwie „Mascara Longeur 360°”. Produkt ten otrzymałam ok. 2 miesiące temu w sklepie firmowym przy zakupie innych kosmetyków.

Pierwsze wrażenie

Używając tuszu po raz pierwszy już wiedziałam, że przynajmniej dobrze będzie mi się pracowało ze szczoteczką, ponieważ jest sylikonowa ale przy tym dość sztywna, dzięki czemu uda mi się dobrze rozczesać rzęsy i ładnie je podkreślić. Początkowo formuła tuszu była dość płynna ale nie zrażałam się do niej, ponieważ wiem, iż często w przypadku mascar tak bywa. Dodatkowo ładne, srebrne opakowanie równie pozytywnie nastawiło mnie do tego produktu, więc używałam go nadal.

Zately

Zacznę od ładnego pokrywania włosków przy niewielkim wysiłku dwóch, trzech pociągnięć szczoteczką. Daje to efekt starannie i umiarkowanie zaakcentowanych rzęs nie odbierając im subtelnego akcentu. Jak już wspominałam sylikonowa i zgrabna szczoteczka mocno ułatwiała mi aplikację skradając przy tym moje serce. Konsystencja samego tuszu po tygodniu zmieniła się z lekko wodnistej i zdecydowanie zbyt żadnej na właściwą, przyjemną w stosowaniu. Włoski po kilku godzinach od nałożenia nadal są miękkie i nie odbijają czarnych kropek na skórze w okół oczu. Opakowanie wykonane jest ze srebrzystego plastiku więc łatwo odnaleźć je wśród innych kosmetyków. Wydaje się być ono mocne i odporne na upadki.

Yves Rocher Mascara Longeur 360° - zbliżenie na szczoteczkę.

Yves Rocher Mascara Longeur 360° – zbliżenie na szczoteczkę.

Wady

Producent nie obiecuje efektu podkręcenia rzęs, jednak ja oczekiwałabym go aby nazwać produkt idealnym. Dodatkowo cena ok. 50 zł wydaje się być nieco za wysoka.

Podsumowanie

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Niestety nie obejdzie się przy nim bez użycia zalotki, jednak planuję kupić go ponownie. To pierwsza mascara, którą udało mi się tak ładnie podkreślić dolne rzęsy.

Yves Rocher Mascara Longeur 360° - efekt na rzęsach.

Yves Rocher Mascara Longeur 360° – efekt na rzęsach.